Aubrey POV
Moje ciało pozostaje w rogu prysznica, ponownie zatykając uszy, nie przez ten złowieszczy śmiech, którego już nie słyszę, lecz przez słowa napisane na drzwiach prysznicowych.
Wciąż krzyczę, słyszę, jak Harry wali w drzwi, próbując namówić mnie, abym je otworzyła.
- Aubrey, otwórz drzwi! - boję się ruszyć, że coś się stanie. Nagle wbiega w drzwi, na co te wyłamują się z zawiasów. Szepcze przekleństwa pod nosem, kiedy pochyla się nad swoją ranną nogą. Słowa rozmywają się na szkle.
- Aubrey? - jego głęboki głos powoduje, że wzdrygam się i chwytam swoją głowę w dłonie, mocniej są ściskając.
Odsuwa drzwi prysznicowe i widzi jak skomlę. Wtedy robi coś, czego się nie spodziewałam. Zdejmuje ubrania, które miał na sobie i delikatnie siada obok mnie. Bierze mnie w swoje ramiona, kiedy płaczę żałośnie.
- Dlaczego krzyczałaś? - podnosi mój podbródek, aby spojrzeć w moje oczy.
Nie mówię ani słowa, wciąż patrzę na drzwi prysznicowe, lecz Harry nie spuszcza ze mnie wzroku. Mogłam zwariować, ale nie widziałam już tych słów. Powoli odwracam się w jego stronę, jest skołowany, a ja wracam myślami do teraźniejszości.
- Chyba tracę zmysły... - mówię, krople wody uderzają o nasze ciała. Dłonią głaszcze mój policzek, jego kciuk śledzi na mojej bladej skórze kość policzkową.
- Myślę, że oboje je tracimy. - uśmiecha się smutno, kiedy przykładam swoją dłoń do jego. Kładzie moją głowę na swoim nagim ramieniu i pozostajemy tak, panuje cisza, słychać tylko bicie naszych serc.
Myślałam kiedyś, że ten chłopak, który teraz mnie obejmuje, nie ma serca, ale myliłam się. Ono było po prostu obłąkane.
- Co teraz zrobimy? - patrzę w górę.
- Myślę, że powinniśmy wyjechać. Tutaj jest za dużo złych wspomnień. - zabiera niesforny kosmyk włosów z mojej twarzy.
- Jak? - pytam. Palcem wskazujący śledzę jego tatuaże.
- Potrzebujemy pieniędzy.
- Jak je zdobędziemy? - uśmiecha się smutno, na to pytanie.
- Będziemy musieli zrobić coś, czego pewnie nie będziesz za bardzo pochwalać. - odsuwam się od niego, kiedy to mówi.
- Co masz na myśli?
- Banki są ich pełne. Jeśli zdobędziemy wystarczającą ilość pieniędzy, będziemy mogli rozpocząć razem nowe życie.
- Harry, jesteś stuknięty. - kręcę głową.
- Dopiero co powiedziałaś, że tracimy zmysły. Dlaczego by nie pójść na całość? Spójrz Aubrey. Jeśli to zrobimy, będziemy mogli pojechać, gdziekolwiek zechcemy, robić, cokolwiek będziemy chcieli. Kiedy nasze rany się zagoją, będziemy mieli okazję, zrobić coś innego w życiu. - gorączka mu spada, mogę stwierdzić to po tym, że nie jest już zielony.
- Harry... Nie sądzę, aby...
- No dalej, kochanie. Uda nam się. - chwyta mnie za podbródek, abym spojrzała mu w oczy.
- Co jeśli nas złapią? - ledwo zauważyłam, że jestem naga, siedząc mu na kolanach, ale ten nie wydaje się być przez to speszony.
- Tak długo, jak ze mną jesteś skarbie, to się nie stanie. - zapewnia mnie.
- Więc jak? Wchodzisz w to? - pytam samą siebie o to w myślach kilka razy. Tracę rozum w tym domu i jestem pewna, że on stracił go już jakiś czas temu.
- Tylko obiecaj mi coś.
- Wszystko, kochanie.
- Zabiję kogo zechcę. - uśmiecha się złośliwie na moją prośbę.
+
Aubrey Evens zwariowała w taki pokręcony sposób, którego nawet sama nie zauważyła. Poczytalność Harry'ego Styles'a powróciła, czego nie potrafił wyjaśnić. Jego plany wciąż wchodzą w grę i chce je dokończyć.
To wszystko zaczęło się od prostego zauroczenia, które zawładnęło jego światem, nazywając je "miłością" i doprowadziło do tego, gdzie jest teraz.
U niej wszystko zaczęło się od tajemniczych listów wysyłanych pod jej adres, aby je czytała.
To doprowadziło ją do niewoli, zamknięta w więzieniu w domu, wykorzystywana psychicznie jak i fizycznie, bransoleta na kostkę, która raziła ją prądem za każdym razem, kiedy próbowała uciec, zakopana żywcem z ciałem swojego martwego chłopaka, ucieczka, patrzenie jak jedyna osoba, którą kochała, została zabita, była zmuszana do bycia w ramionach osoby, której nienawidziła, a skończyło się pragnieniem do zostania w nich na zawsze. To było chore, pokręcone, ale najbardziej ze wszystkiego - szalone.
W taki sposób razem dorastali, jednak jak to się mówi "nic nie trwa wiecznie". Będą sprawdzani na każdy możliwy sposób, aby na końcu jedno z nich zgodziło się współdziałać.
+++
Koniec części 1.
Część 2 będzie skupiać się na podróży Harry'ego i Aubrey. Z wieloma zwrotami akcji, więc bądźcie na bieżąco!
Odstęp między dodawaniem rozdziałów zależy wyłącznie od stopnia waszego zainteresowania (czyt. ilość komentarzy).
Świetne!!! Czekam na 2 część <33
OdpowiedzUsuńWOW! WOW!! WOW!!!
OdpowiedzUsuńJA NIE MOGĘ! Ale to było świetne!
Jestem teraz taka podjarana na tą drugą część, że nie mogę usiedzieć na miejscu " :D
Wgl coś długo nie był dodawany rozdział, ale warto było tyle czekać ;d
Aubrey zrobiła się zła, pokręcona i taka crazy, że aż jestem zdziwiona. Jednak w pełni to do niej pasuje. A Harry.. Cudaśny :D
Czekam. '
B.
Świetne!! Kocham to ff!! Pierwszą część czytałam z zapartym tchem, szczególnie pierwsze porwanie, i to wszystko kiedy Aubrey próbowala uciekac. Kocham kocham kocham!!! Normalnie rycze!! Tylko byłam troszku zawiedziona, że Aubrey, zakochala sie, w Hazzie tak (jak dla mnie) za szybko, ale i tak kocham!!!ogólnie to dziękuje za to tłumaczenie! Czekam na next i weny Ci życze
OdpowiedzUsuń~$andra
ojej to juz koniec czesci 1 jak szybko to zlecialo. To bylo swietne i genialnie tlumaczysz :) Pozdrawiam i czekam na 2 czesc
OdpowiedzUsuńŚwietny! Czy to twój ulubiony ff? Mam nadzieje że 2 cz. będzie trochę szybciej. Pozdrawiam ciebie kochana ;*
OdpowiedzUsuńUlubiony ogólnie? Czy biorąc pod uwagę zagraniczne jak i polskie? :)
UsuńOmg!! Kocham to!!! Jeju tak dziwnie bo dopiero co czytalam pierwsze rozdziałby, a tu juz koniec czesci 1, czekam na next ~xoxo~
OdpowiedzUsuńJak to koniec cz 1 ! Ja chce wiedzieć co dalej!
OdpowiedzUsuńPowodzenia kochani aby wam się udało !
Jejku czekam na nn nie moge sie juz doczekac czesci 2 . Xx
OdpowiedzUsuńO luju :D już chcę 2 część ^^
OdpowiedzUsuńOmg!!! Next:-) :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, czekam nn
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnej części *-* <3
OdpowiedzUsuń/Marchewkowa
Łał... To jest faktycznie pokręcona historia, ale to szaleństwo jest warte czytania. Już nie mogę się doczekać drugiej części. Pozdr ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj! :D
OdpowiedzUsuńJeśli potrzebujesz zwiastuna na swojego bloga, to serdecznie zapraszam tutaj!
dolina-zwiastunow.blogspot.com
Postaramy się sprostać wszystkim swoim wymaganiom! :)
Pozdrawiam!
PS. Przepraszam, że piszę pod postem, ale nie mogłam znaleźć zakładki spam. :c
Chryste panie, normalnie mam zawał. Nie spodziewałam się, że Aubrey straci zmysły :o Nie mogę doczekać się kontynuacji, pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuń