wtorek, 22 lipca 2014
CHAPTER 13
Aubrey's POV
Starałam się biec w kierunku drzwi, ale byłam porażana prądem w kółko i w kółko. Kiedy tylko próbowałam podejść bliżej okna albo drzwi, uczucie elektrowstrząsu przechodziło przez całe moje ciało. Nie mogłam go powstrzymać. Nie miałam kontroli nad sytuacją, on zamierzał zabić jedyną osobę, którą kochałam na tym świecie i chciał zabrać go z dala ode mnie, jak wszystko, co kiedykolwiek kochałam zawsze było mi odbierane albo zostawiali mnie tak, jak każdy inny by to zrobił.
Chodziłam szybkim krokiem po kuchni, czekając na jego powrót z nadzieją, że nie zrobił nic, co mogłoby mnie zniszczyć.
Weszłam do jego sypialni nadal wariując i usiadłam na niepościelonym łóżku. Spojrzałam na szafę naprzeciw mnie i zobaczyłam zdjęcie w ramce, które przykuło moją uwagę. Przedstawiało ono mnie, siedzącą na huśtawce na placu zabaw. Moje włosy były rozwiane do tyłu, jak wiał wiatr, a ja patrzyłam na niebo. Ramka zdjęcia była czarna i stara z różą po boku.
Nie mogę uwierzyć, że ma moje zdjęcie w swoim pokoju.
-
Czekałam i czekałam, co wydawało się być wiecznością, modląc się, że Johnny'owi nic się nie stanie.
Jak tylko usłyszałam otwieranie drzwi frontowych, wybiegłam z jego pokoju i zatrzymałam się kiedy go zobaczyłam. Jego biała koszulka pokryta była krwią, jak i buty oraz spodnie. Miał grymas na twarzy kiedy spojrzał na mnie, jego broń spadła na brudną podłogę i głośnym hukiem. Zaczęłam się wachlować, wyobrażając sobie, co mu zrobił. Jak on mógł?
- P-proszę, powiedz mi, że nie zraniłeś go.
Wziął głęboki wdech i chwycił mnie.
- Nie. Nie zraniłem go. Zabiłem go. - Jego twarz była cale on mojej, a ja odwróciłam się tylko po to, aby zostać pociągnięta za włosy i przyciągnąć z powrotem, jeszcze bliżej.
- Nie martw się, teraz ty i ja może się udać. Prawda? Kocham cię. - miał zaschniętą krew na lewym policzku, a jego oczy były jasno zielone.
Harry's POV
Jej duże brązowe oczy wyglądały na smutne, kiedy spuściła wzrok na ziemię. Jej brązowe włosy wciąż były w mojej garści i mogłem poczuć zapach jej szamponu. Zaczęła płakać i kiedy chciałem wygodnie ją położyć, ta zaczęła krzyczeć i wrzeszczeć, jaki to ja jestem szalony, co śmieszyło mnie. Ja? Szalony? To niemożliwe. Wszystko ze mną w porządku. Ona po prostu jest dziwką. Zrobiłbym wszystko dla tej dziewczyny, a ona nawet nie podziękuje?
- Dlaczego płaczesz? Zamknij się i idź zrobić mi coś do jedzenia! - odpycham ją od siebie, wstaję i biorę moją piękną broń, aby ją wyczyścić.
Jej szloch słychać przez całą drogę do mojego pokoju. Mój boże, dlaczego chociaż raz nie może być spokojna? Zrobiłem jej cholerną przysługę, zabijając tego idiotę, powinna być mi za to wdzięczna.
- Zamierzasz dać mi coś do jedzenia czy co? - moja niecierpliwość wzrasta, a ona nadal siedziała na podłodze płacząc.
- Dlaczego?
- Dlaczego co? - zapytałem.
- Dlaczego mnie nienawidzisz? Zabiłeś moją prawdziwą miłość. - Miałem dość.
- Naprawdę? Naprawdę tak myślisz!? - chwyciłem ją i pociągnąłem za sobą na strych.
- Puść mnie! - pochyla się w kierunku podłogi, aby powstrzymać mnie od prowadzenia jej. Przerzuciłem ją sobie przez ramię i wrzuciłem do klatki.
- Teraz jeśli nie będziesz na tyle miła, aby mnie docenić, strzelam, że będziesz musiała spać tutaj ze szczurami. - zamknąłem metalowe drzwi i zablokowałem je, upewniając się, że stąd nie wyjdzie.
- Nienawidzę cię.
- Kocham cię.
---
Minęło trochę czasu, odkąd ją ostatni raz słyszałem. Nie było już słychać jej krzyków i szlochu.
Spojrzałem na zegarek.
02:16.
Myślę, że nadszedł czas, aby ją nakarmić.
Kopnąłem stare, drewniane drzwi i zobaczyłem ją, leżała w klatce na ziemi, wyglądała na zmęczoną jak nigdy. Jej włosy były w nieładzie, jej długie rzęsy leżały nad kośćmi policzkowymi, wyglądała na wymęczoną od nadmiaru płaczu.
Teraz, kiedy doszło to do tego momentu, w którym w końcu zrozumiałem jakim potworem jestem, zrozumiałem też jak bardzo nienawidzę siebie. Zacząłem przypominać sobie jak dzieci w szkole śmiały się ze mnie, że nie będę miał przyjaciół. Że nigdy nie będę mógł mieć dziewczyny, kogoś, kto będzie kochał mnie tak bardzo, jak ja kocham jego.
Ale hej, jeśli nie mogę kogoś takiego mieć, to dlaczego by go nie ukraść?
___________________________________________________
Jest nowy rozdział! Przepraszam za tak długi okres nieobecności, moje życie wywróciło się o 180 stopni, przez co niewiele czasu pozostaje mi na Bloga, ALE postaram się dodawać rozdziały częściej. :)
dziękuję za komentarze! :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne opowiadanie!!!! Jestem ciekawa co będzie dalej i czy ona go pokocha
OdpowiedzUsuńDziekuje za tlumaczenie ;*
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co bdz dalej :)
Czekam na NN :) ~
Hej na początku chcę ci powiedzieć, że świetnie piszesz. I dlatego właśnie twój blog został nominowany do Libster Award, szczegóły znajdziesz tutaj -- http://feelingfanfictionharrystyles.blogspot.com/p/nominacje.html
OdpowiedzUsuńOmg swoetny rosdzial czekam na next x @niallzhuug
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdzial!! on jest taki straszny ugh naprawde mnie przeraza. Pozdrawiam i czekam na nn :) Ania
OdpowiedzUsuńPrzepraszam że tak pózno no ale praca w wakacje. Rozdział jest świetny
OdpowiedzUsuńNo hej ;3 Twój blog/tłumaczenie jest świetne :)
OdpowiedzUsuńKurczę ten blog jest moim ulubionym ;)
Znalazłam go na innym blogu i zaczęłam czytać no i od razu mi się spodobał. Do tego czasu czytałam blogi o miłości i niebezpiecznej miłość wiesz takiej o gangach, morderstwach itp. itd. Ten blog jest moim pierwszym o takiej tematyce.
Trochę Harry mnie przeraża. Ale ciekawi mnie czy to ciało Aubrey, a jeśli tak to kto ją zabił ? No kurczę dodaj kolejny rozdział bo już nie mogę wytrzymać ;(
Weny ;**
PS. Zapraszam do mnie ;) zastanow-sie.blogspot.com
BArdzo fajne tłumaczenie ! podoba mi się ! <3 nie moge się doczekac co dalej
OdpowiedzUsuńwow! cudne podoba mi się !
OdpowiedzUsuńps. nowy na : http://niesmiertelny-czlowiek.blogspot.com/
Nie przepadam za 1D, ale tym razem mnie zaciekawiłaś. Może cię zainteresuje:
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs a blog wakacyjny u mnie: werablog-life.blogspot.com/Zgłoś swój blog w zakłdce konkursy i dodaj button konkursu wraz z linkiem do mojego bloga, a może to twój blog będzie widniał na stronie głównej przez miesiąc
oooo podoba mi sie czekam na nn
OdpowiedzUsuńcudowne! jezu Harry mnie przeraża na serio. czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńZaczepisty <3
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za SPAM
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga z zwiastunami :)
http://zwiastuno-landia-emerald.blogspot.com/
Dawaj next :3 <3
OdpowiedzUsuńKieedy next jejuu -_-
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za spam :(
OdpowiedzUsuńOna jest aniołem, a każdy anioł jest czyimś stróżem. Zafascynowana i ciekawa świata wymyka się na ziemię z początku z zdaniem, ale jej plany legną w gruzach .Lecz gdy spotka Zayna i zobaczy jego brutalny, brudny świat czeka ją wyzwanie musi zdobyć jego zaufanie i ostrzec przed tym, że tylko on może wszystkich uratować.
Nastąpiło lecz coś co nie powinno mieć miejsca. Młodzi zakochują się, a ona jako anioł może mieć poważne problemy.
Zapraszam na http://langel-ff.blogspot.com/